W przeddzień 69. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, na placu św. Michała stanęła wystawa upamiętniająca tych, którzy w 1944 roku walczyli i ginęli za wolną Polskę – również urodzonych i mieszkających w Jarosławiu rodaków.
„Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy” – brzmiał rozkaz wydany przez Heinricha Himmlera, na wieść o wybuchu powstania w Warszawie – największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez Niemców Europie.
Rozkaz o wybuchu powstania wydał 31 lipca 1944 r. dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, uzyskując akceptację Delegata Rządu Jana S. Jankowskiego. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Zaledwie co czwarty z nich mógł liczyć na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.
Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki, 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK płk Kazimierz Iranek-Osmecki „Jarecki” i ppłk Zygmunt Dobrowolski „Zyndram”, podpisali w kwaterze SS -Obergruppenfuehrera Ericha von dem Bacha w Ożarowie, akt kapitulacji Powstania Warszawskiego.
W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Poległo lub zaginęło również około 2,3 tys. żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego gen. Zygmunta Berlinga, którzy usiłowali pomóc walczącej stolicy. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie zburzone. Specjalne oddziały niemieckie, używając dynamitu i ciężkiego sprzętu, jeszcze przez ponad trzy miesiące metodycznie niszczyły resztki ocalałej zabudowy.
Wystawę będącą hołdem dla tych, którzy walczyli i ginęli za wolną Polskę w 1944 roku, można podziwiać na placu świętego Michała do 9 sierpnia br.