Data publikacji: 17/06/2014

Droga św. Jakuba w Jarosławiu

Drogami prowadzącymi do hiszpańskiego  Santiago de Compostela od stuleci wędrują pielgrzymi, by uklęknąć przed grobem św. Jakuba. 15
czerwca wytyczające szlak morskie muszle oraz żółte strzałki pojawiły się w Jarosławiu.

15 czerwca na Małym Rynku odsłonięto słup kilometrażowy na Podkarpackim
Szlaku św. Jakuba Via Regia – Camino de Santiago. Z dokładnym przebiegiem trasy oraz działalnością Bractwa Świętego Jakuba Apostoła można było zapoznać 
się podczas prelekcji wygłoszonej w Sali Lustrzanej przez Jacka Hołuba oraz Łukasza
Mroza – autorów przewodnika Droga św. Jakuba Via Regia. Podkarpacie.

Pomysł i potrzebę wytyczenia Drogi św. Jakuba wzdłuż dawnej Via Regia w
województwie Podkarpackim wysunęli caminowicze na spotkaniach w Krakowie i
Jarosławiu w 2007 r. Miała ona stanowić kontynuację oznakowanego już wówczas
odcinka na Dolnym Śląsku i planowanych między Krakowem i Brzegiem.

Oficjalne otwarcie Drogi św. Jakuba Via Regia z Korczowej do Pilzna
nastąpiło 5 stycznia 2012 roku. W maju 2013 roku grupa podkarpackich
caminowiczów – Dariusz Balicki, Jacek Hołub, Łukasz Mróz i Jerzy Piejko,
wytyczyła 22-kilometrowy odcinek Medyka-Przemyśl, który przejął rolę głównej
trasy szlaku, jako że w odróżnieniu od przejścia granicznego w Korczowej, przez
stację graniczną w Medyce mogą przechodzić także piesi. Tym samym utworzyła się
możliwość przedłużenia Drogi św. Jakuba wzdłuż Via Regia także na terenie
Ukrainy.

Koordynacją działań na całym 940-kilometrowym , polskim odcinku Drogi św.
Jakuba Via Regia zajmuje się stowarzyszenie „Przyjaciół Drogi św. Jakuba w
Polsce”, a utrzymaniem szlaku między Sanem a Wisłoką – Podkarpacka Chorągiew
Harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej./na podstawie: Droga św. Jakuba
Via Regia. Podkarpackie, autorstwa Jacka Hołuba oraz Łukasza Mróz.

„Aby
„zaliczyć” pielgrzymkę, nie trzeba dotrzeć do grobu św. Jakuba. Wystarczy
przejść 100 kilometrów szlaku lub pokonać 200 km drogi jadąc na końskim
grzbiecie bądź rowerem. Przed wyruszeniem na pielgrzymkę można zaopatrzyć się w
tak zwany credencial, czyli niewielką książeczkę, w której zbierane są
pieczątki z miejsc noclegowych, z przydrożnych szkół czy barów potwierdzające,
że przebyło się trasę. Na tej podstawie w Santiago de Compostela można otrzymać
tzw. compostelę, czyli napisane w języku łacińskim świadectwo, że pokonało się
co najmniej 100 km pielgrzymiego szlaku. Istotne jest, aby pątnik zgodnie z
wielowiekową tradycją był zaopatrzony w widoczny znak pielgrzymki – muszlę
pielgrzyma bądź Jakubowy Krzyż.

Zgodnie
ze średniowiecznym zwyczajem, do Santiago de Compostela pielgrzymuje się
samotnie bądź w bardzo małej grupie. Na drodze św. Jakuba nie spotkamy dużych,
„częstochowskich” pielgrzymich grup z megafonem i osobami kierującymi ruchem.
Specyfiką wędrówki do grobu św. Jakuba jest przeżywanie pielgrzymki w
samotności”/ B. Szpila, Szlakiem średniowiecznych pątników.


Galeria